niedziela, 6 marca 2016

Niespodzianka...

          Same z siebie, opuszczone, z lekka zakurzone.... na oknie w toalecie zakwitły u mnie badyle storczykowe. Właściwie miałam je już wyrzucić - tylko czasu nigdy nie mam... W każdym razie w niedzielny poranek przeprosiłam je za zaniedbania, obfotografowałam i pokazuję z dumą. Mam tylko nadzieję, że w odwecie za to nagłe zainteresowanie i ingerencję w ich samotne życie nie zrzucą nagle kwiatów i pąków...




2 komentarze:

  1. Ten jasny bardzo mi się podoba, lubię takie kolory..
    Widać jednak południowa wystawa im najbardziej służy :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. widać nie tak bardzo zaniedbane skoro się tak pięknie odwdzięczyły ;)

    OdpowiedzUsuń