Na prośbę członków grupy FB "Włóczka, druty i szydełko" pokazuję kilka szczegółów wykonania kocyka.
Uwaga najważniejsza - tak sobie to wykombinowałam po swojemu, jak potrafię najlepiej, ale nic nowego nie wymyśliłam. Wszystkie elementy / pewno lepiej wytłumaczone / można znaleźć w sieci. Zatem nie poczuwam się do opracowania jakiegoś kursu, potraktujcie ten wpis jako luźne wskazówki dla Was i mój sposób na zapamiętanie "jak to zrobiłam", bo pamięć ulotna bywa.
Włóczka DMC BRIO, 345m w motku. Moje elementy wyszły około 12x12cm, pas składał się z 11 kwadratów - to długość kocyka. Użyłam drutów 3,5.
Krok 1
Nabrałam 41 o. Można dobierać sobie ilość dowolnie. Ważne, aby liczba oczek była nieparzysta.
1 rząd przerobiłam na lewo, od drugiego rzędu w środku zbierałam 3 o. razem, tylko na prawej stronie robótki. Aż do momentu kiedy zostało 1 o. Proszę nie zwracać uwagi, że to do kwadratu nie jest podobne, wszystko się wyrówna na dalszym etapie dziergania.
Krok 2
Wzdłuż brzegu nabrałam 20 o. Kolejne 20 o. dobrałam na drut / dowolnym sposobem /, aby znowu mieć 41 o. Przerobiłam rząd na lewo - nazywam go "rozbiegowym" i zabawa zaczęła się od nowa...
Tym sposobem powstanie 1 pas złożony z 11 elementów, bez odcinania nitki. Oczywiście można robić dłuższy, u mnie około 130cm, po praniu "urosło" do 145cm, bo to akryl z niewielkim dodatkiem wełny. cdn.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz