sobota, 12 stycznia 2019

Pamiątki Chrztu

          Niby powtarzalność mnie męczy, niby uznaję, że każda moja praca powinna być jedyna w swoim rodzaju - to stanowisko mojego Arte. A Mysz robi swoje... rozdwojenie jaźni twórczej mam. 
          Dowód? Dwie jednokopytne pamiątki dla Dominiki i Emilki... 

kolory przekłamane







2 komentarze:

  1. Przecież się różnią kolorem jednej różyczki ;-)
    Żartuję, są piękne i mają fantastyczną formę !
    Takiej formy jeszcze nie robiłam chociaż chęć mam na nią od dawna. Jest idealna na prezent biżuteryjny :-) Pozdrawiam cieplutko :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za miłe słowa...jeszcze aniołki mają inaczej połozone skrzydełka... hi,hi,hi z oszczędności pocięłam jedną parę i inaczej nie pasowały.

    OdpowiedzUsuń