Chusty i szale cd.
Ta chusta, średniej wielkości została nazwana Trójka... w myśl przysłowia "do trzech razy sztuka" - przerabiałam ją pilnie trzy razy i to była właśnie sztuka, bo włóczka absolutnie nie nadaje się do przeróbek, traci puszystość, skręca się... koszmarek. W opisie wzoru również jest pomyłka... Rodziła się w bólach, ale w sumie jestem zadowolona.
Chochlik jakiś mi miesza.... teraz zauważyłam, że fotkowałam jej lewą stronę....
To się napracowałaś, ale efekt końcowy rekompensuje. I wcale nie widać, że coś tam prułaś. :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku!
Trzeba czasem spruć żeby było tak jak powinno (jak jeszcze na drutach robiłam to miałam z prucia szóstkę). Napracowałaś się ale warto było bo chusta jest świetna.
OdpowiedzUsuńNo tak, czasami to się trzeba namęczyć, ale efekt-fantastyczny! Przepiękna chusta :D.
OdpowiedzUsuńEfekt końcowy moim zdaniem jest rewelacyjny, idealnie dobrany kolor włóczki do wzoru bardzo mi się podoba taka tęczowa wersja chusty, pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńI really like your new decorative designs! it's so beautiful so much and good idea on site.
OdpowiedzUsuńหนังออนไลน์