środa, 26 lipca 2017

Pastelowy album

         Znacznie łatwiej było mi go zrobić... niż sfotografować. Konstrukcja podobna do albumików z rolek po papierze toaletowym, sześć kieszonek na tagi. Wymiar wielkości zwykłej koperty / około /. Papier wydrukowany na laserówce... właściwie wszystko. Kolory? Róż czysto majtkowy... teraz ładnie nazywany pudrowym. W zasadzie nie moja bajka, ale tak jakoś nocą mi się fajnie kleiło.









24 komentarze:

  1. Świetny, nigdy takiego nie robiłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki... najwyższy zatem czas, bo prościutki jest.

      Usuń
  2. Świetny album. Rozgościłam się na Twoim blogu . Podobają mi się wszystkie prace tu pokazane. Dodałam się do obserwowanych i będę Cie odwiedzać i podziwiać.
    Dziękuję za obecność na moim blogu . Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam serdecznie i bardzo dziękuję, takie słowa motywują...

      Usuń
  3. Podoba mi się! Bardzo oryginalny! :)
    Ładne te "rozmyte" różyczki. To scrapowy papier?
    Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi Cię gościć i czytać pochlebną opinię... To wydruk na laserówce, motyw znalazłam w necie / jest na mojej tablicy na Pintereście /. Coraz częściej drukuję sobie papierki...

      Usuń
  4. A jak się wypełni to dopiero będzie! :) też mam problem z ujęciami albumów, ale pokazałaś go z najlepszej strony!

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję bardzo... to album urodzinowy mojej synowej, ma miejsce na dwanaście fotek - takie podsumowanie mijającego roku życia.

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. Miło mi czytać takie słowa... i gościć Cię na moim blogu.

      Usuń
  7. A róż fajnie prezentuje się w albumach. Obfociłaś go świetnie, widać wszystko: ilość kart, kieszonek, sposób połączenia, zamknięcie i str tytułową. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skrzydła rosną od takich komentarzy... dziękuję.

      Usuń
  8. Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że album się podoba. I dziękuję za dołączenie do grona obserwatorów.

      Usuń
  9. Tak to jest, że czasami właśnie zrobienie zdjęcia sprawia największy problem :) Bardzo ładny, pastelowy, oryginalny album... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zapewne zasługa papieru... znalazłam w necie i wydrukowałam sobie. Wpadł mi w oko i w serce.

      Usuń
  10. Podoba mi się Twój albumik a i zdjęcia są ok. (widać co potrzeba). Zabieram się do takowego jak sójka za morze już od kilku lat i zabrać się nie mogę. A taki łatwy do zrobienia ... i piękny :)

    OdpowiedzUsuń
  11. yes it is that sometimes just taking pictures makes the biggest problem :) a very nice pastel, original album.
    โคนัน เดอะมูฟวี่

    OdpowiedzUsuń
  12. Super. Mam pytanie odnośnie tych różyczek na wierzchu. Czy możesz podpowiedzieć jaki to jest wykrojnik, bo są cudne i takiego szukam? :)

    OdpowiedzUsuń