wtorek, 4 kwietnia 2017

Wielkanocne co nieco...

          Na potrzeby lokalnego kiermaszu - jajka zawieszki i zajączki - magnesy na lodówkę... niewiele do pokazywania, bo podobne do siebie wszystkie. Zrobiłam około czterdziestu sztuk... a najbardziej mnie cieszy błysk lakieru. Szkoda, że fotki marne i nie widać. 





6 komentarzy:

  1. Krysiu, śliczne decu. Ciekawy pomyśl na zajączkowe magnesiki.
    Cieplutko pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uuuu proszę Pani, 40 sztuk jak w manufakturze :) Porywam delikatnego kwiecistego zajączka, bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W naszym fachu człowiek do taśmowej roboty wdrożony.... oglądałam Twoje cudne jajeczka z tym motywem. Mam całą paczkę tych serwetek.

      Usuń
  3. Pięknie wszystko na święta wystrojone.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję. Mam nadzieję, że ktoś sobie je kupi, bo oddałam na szczytny cel...

    OdpowiedzUsuń