36. Wykopaliska /3/
Mój pierwszy wnuk urodził się prawie siedem lat temu... Ambitnie ozdobiłam dla niego pojemniki na suche i mokre chusteczki. Kuferka do kompletu nie skończyłam do dzisiaj, tak jakoś czas mi uciekł. I do dzisiaj ucieka... przez palce, często bezczynnie niestety.
Bardzo ciekawe Twoje wykopaliska. Radosne i perfekcyjnie zrobione. Pozdrawiam. Dziękuje za odwiedziny i komentarze.
OdpowiedzUsuńŚliczne te Twoje wykopaliska ;D. Pudełka wyglądają bardzo radośnie :D
OdpowiedzUsuńChyba pamiętam to pudełko z początków Twojego decowania :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że ten czas ucieka nie tylko Tobie 🙂
OdpowiedzUsuńPiękne prace!
Pozdrawiam Alina