środa, 2 maja 2018

Album cd.

          Dzisiaj wnętrze... nie całe, bo zbyt wiele jest fotek. Tylko karty. Są cztery, co z okładkami daje dziesięc stron. Każda ma dodatkowo kieszeń, a w niej duża matę... to kolejne osiem stron.







6 komentarzy:

  1. O rany! mocarny! znaczy taki że moc musiała być by go posklejać, moc żeby poukładać i rozplanować, jeeej! super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak pisałam w poprzednim poście, konstrukcja żywcem od April. A moc rosła wraz z kolejnymi etapami pracy.

      Usuń
  2. Piękny i mocarny jak pisze Inka. Wiem coś o tym bo też skończyłam 3 dni temu album podobny :) nie tak bogaty. Jak na 2 okładki to nieźle wyposażony. Uwielbiam oglądać i robić albumy. Ładnie wplotłaś waterfall, to dodatkowa atrakcja którą bardzo lubię. Gratuluję pięknej pracy!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten element również z filmiku. Inko, Caarmen dziękuję za miłe słowa.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jest świetny, fantastyczny, genialny. Miło mi, że komuś przydała się moja praca. I te kolory. Zieleń nie jest moim ulubieńcem, ale w Twojej pracy jest idealna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi to czytać...kolekcje Fabriki Decoru same w zasadzie robią ten efekt.

      Usuń