Chusty i szale cd.
To Katarzyna. Można nawet powiedzieć caryca... bo jest ogromna. Mam wrażenie, że to taki kocyk do opatulenia sie przed kominkiem raczej... W każdym razie nie sposób było sfotografować tego olbrzyma w całej okazałości... Długie wieczory pracy, kilometry wełny... ale udało mi się ją skończyć i bardzo się z tego cieszę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz