DZISIAJ ŚRODA XIV
Warto się uczyć nowego... nie zawsze wyjdzie, nie zawsze zainteresuje i wciągnie na całe życie. Ale nauczyć się to frajda.
Toteż próbowałam i próbuję od niepamiętnych czasów. Papierową wiklinę zostawiłam innym, a koraliki - wedle potrzeby... czasem kocham, czasem rzucam z impetem.
Coś robiłam z papierowej wikliny ale nie pokochałam jej. (Z naturalnej wikliny uplotłam mały koszyk, ale to bardzo trudna praca). Koraliki chyba już nie dla mnie z powodu słabszego wzroku. Ale to prawda. Wielu rzeczy trzeba dotknąć . Nauczyć się. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTak , wszystkiego warto popróbować. Moje wiklinowe przyjaźnie skończyły się na jednym koszyczku osłonce, koraliki mnie nie pociągnęły, po prostu nie lubię. Twoje zawijasy z pewnością się podobają i nie jedna może pozazdrościć.
OdpowiedzUsuńWarto jest próbować rożnych rzeczy Papierowa wiklina troszkę się bawię
OdpowiedzUsuń