środa, 1 lutego 2017

Wiosna...

          To znaczy... odrobina wiosny na komodzie. 


4 komentarze:

  1. Odrobina wiosny, to już dużo ;) śliczne wyrosły, niewysokie za to pełne!

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja mama dostała na dzień babci taki sam więc też mogę podziwiać i wąchać - bo ładnie pachnie!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Mój też pięknie kwitnął i pachniał ale już nastąpiło przesilenie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna wiosna u Ciebie:)Tęsknię za prawdziwą.

    OdpowiedzUsuń