Post reklamowy???
Pokazuję i chwalę ten produkt, chociaż nikt mi tego nie zlecił i nikt mi za to nie zapłaci. Ale mam taką potrzebę, bo to gratka dla bawiących się papierkami warta grzechu.
Kupiłam w zwykłym papierniczym za cenę jak na fotce... motyw mnie zauroczył. Gramatura około 100, odrobinę grubszy niż ksero. Zwróćcie proszę uwagę na ilośc i rozmiar arkuszy... no, darmocha po prostu. Co to jest - wiedziałam, ostatnio w wielu restauracjach są takie podkładki. Ja w każdym razie obiadu na nich nie podam... za to mam nadzieję, że zrobię jeszcze niejedną pracę w takim leśnym klimacie.
Jak to się mówi - okazja czyni... Z pewnością ten zakup zaowocuje wspaniałymi pracami w leśnych klimatach :)
OdpowiedzUsuńOby, oby...
UsuńKolejne prace będą bardzo ładne. U mnie to już chyba choroba. Wszystko co widzę oceniam czy się nada do kartki. Kawałek tapety, serwetka, papierek od cukierka, papier ozdobny, wstążeczka, folijka itp...itp.. a teczki i pudełka pęcznieją. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTaaak... choroba zpewnością. I pozostałość po dawnych czasach, kiedy tylko ocet na półkach królował.
OdpowiedzUsuńNo to Ci się zakup udał ...
OdpowiedzUsuńMam już mały zapasik papierów ale takie chętnie kupię jak spotkam :)