Dzięki zabawie na blogu Inki wymieniłam się z zofiko torebkami... a właściwie to zostałam obdarowana tysiącem przydasi, które tak radują każdą z nas.
Torebka ozdobiona z kunsztem, dzwoniąca dzwoneczkami i zachwycająca wspaniałym kwiatem z foamiranu...
Mnóstwo szczęścia do ozdabiania świątecznych prac...
Jeszcze więcej mnóóóóóóstwa...
I jeszcze więcej....
Słodyczki / już zjedzone /
I koperta do otwarcia w Wigilię.... doczeka??? Musi...
Inko, Zosiu... wielkie, wielkie całusy świąteczne - za genialny pomysł i za cudne wykonanie.
Ojeej! czekać aż do wigilii, ojjejj to chyba najtrudniejsze wyzwanie! :)) Zofiko sypnęła przydasiami, no i trzeba będzie tworzyć ..:)
OdpowiedzUsuńTrzeba, trzeba... a ta wena jakaś taka kapryśna...
OdpowiedzUsuńTyle miłych słów powiedziałaś, że aż zarumieniłam się i nie wiem co dalej mam napisać!!!! Krysiu, to wszystko dla Ciebie od serca. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPękna i baaaardzo bogatą torbę dostałaś.
OdpowiedzUsuń