niedziela, 12 lutego 2017

Terapia kolorem...

          Takie mam wrażenie, że w burości tego co za oknem na przedwiośniu widać, potrzebowałam papuzich kolorów moich notesików... W sumie zrobiłam czternaście sztuk. 
           Zapraszam do posta urodzinowego http://artemyszzaprasza.blogspot.com/2017/02/urodziny-bloga.html










3 komentarze:

  1. Piękne ,kolorowe notesiki, środki równie wspaniale oklejone :-))) Okładka taka pasowałaby też na harmonijkowy album :-)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale fajne notesiki, są urocze :)

    OdpowiedzUsuń