poniedziałek, 10 października 2016

Kartka - książka po raz pierwszy...

          Kto by pomyślał, że forma tak atrakcyjna jest w zasadzie prościutka do zrobienia... Potrzeba czasu i precyzji, ale warto. Moja pierwsza ma co prawda niedoróbki, ale jestem z niej zadowolona. Może następnym razem zrobię szczuplejsze harmonijki...





6 komentarzy:

  1. Jest śliczna! może i są niedoróbki, ale wiem ze harmonijki są bardzo wymagające :) Moja znajomość tej pięknej formy zakończyła się na czytaniu a szkoda, bo nie wiele zapamiętałam. Świetnie wygląda kartka w takiej bogatej w formie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna!!! Ja tam nie widzę żadnych niedoróbek :))).

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję bardzo... mam nadzieję, że zrobię kolejne. Carmen - polecam próby, jest prostsza niż się wydaje.

    OdpowiedzUsuń
  4. Przyszłam po więcej zdjęć :)
    Zgadza się precyzja i czas są niezbędne do zrobienia takiej kartki. Miałam okazję zrobić jedną pod okiem Jolasi. Podoba mi się ta forma. U Ciebie wyszła całkiem nieźle

    OdpowiedzUsuń
  5. Sliczna praca:) Bardzo mi sie podoba:)

    OdpowiedzUsuń