Projekt 12/52 - kartki z zajączkami
Takie kartki z trójwymiarowymi elementami robiłam już kilka razy....niezła zabawa. Zawsze się zastanawiam....ile kostek dystansowych zużyłam.....? Setki, setki...I ciężar kartki rośnie proporcjonalnie do warstw. Lubię precyzyjne wycinanki, urodziłam się chyba z nożyczkami w rękach, bo wychodzi całkiem nieźle...
Nie zazdroszczę wycinania, ale efekt końcowy wart tylu warstw!
OdpowiedzUsuńChyba naprawdę urodziłaś się z tymi nożyczkami :)) Cudne karteczki. I jakie grubaski :))
OdpowiedzUsuńTo ja sobie je zaklepuję zanim je nam na forum pokarzesz bo takich jeszcze nie było
Podziwiam, że chciało Ci się tyle wycinać i że zrobiłaś to tak precyzyjnie! Karteczka wyszła bardzo ładnie, podoba mi się ten efekt warstwowego naklejania :)
OdpowiedzUsuńCudne są te warstwowe królisie !:)
OdpowiedzUsuńLubię tę formę, chociaż wydaje mi się, że przesadzam z kostkami...
OdpowiedzUsuń