poniedziałek, 6 stycznia 2020

1. Czapki...

          Tak się złożyło, że wełna wszelkiej maści... nagromadzona latami w ilościach przekraczających wszelką przyzwoitość doczekała się spotkania z drutami i szydełkiem. 
          Niestety fotki zrobione " na człowieku", w dodatku małym i niecierpliwym, pozostawiają wiele do życzenie... Podobnie zresztą jak same czapeczki... Wyszłam z wprawy, ale wracam z wielką radością.





          Nie umiem dobrze obrabiać zdjęć... może by podjąć wyzwanie noworoczne i nauczyć się czegoś nowego?
          Dziękuję wszystkim, którzy mimo przerwy w publikowaniu postów jeszcze zaglądają do mnie.

4 komentarze:

  1. Czapki świetne, Wszystkiego dobrego w nowym 2020 roku.

    OdpowiedzUsuń
  2. Podobają mi się Twoje czapki. Mnie druty nie lubią, na szczęście mam dość czapek :)
    Wszystkiego co Dobre w nowym roku Ci życzę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wełnę kocham równorzędnie z papierkami... a czapki? Jakoś tak same się plotły, wkrótce ciąg dalszy.

    OdpowiedzUsuń