sobota, 21 kwietnia 2018

Zakładki od Inki

          Dostałam upominek - zakładki od Inki z Klonowej. Cały komplet - trzy fantastyczne zakładeczki. I jeszcze wytłoczony papier z poleceniem wykonania kolejnych. 
pięknie zapakowany upominek...

 polecenie zabrania sie do roboty...
 materiał do obróbki...
 zakładki Inki w pełnej krasie...
 i oczywiście jedna z nich / ta przeznaczona dla Krystynki / już mieszka w książce mojego dzieciństwa...

          Inko... jeszcze raz dziękuję, również za filmik z tuszowaniem.

5 komentarzy:

  1. Podziwiałam już te zakładeczki u Inki, są świetne! Ja mogę tylko tłoczyć murek, ale kto wie - może także się skuszę by zrobić chociaż jedną taką zakładkę. Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękne zakładki i moja ukochana książka (zaraz obok Dzieci z Bullerbyn)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudny prezent i piękne zakładki :DDD.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zielona do zielonej, wyjątkowej książki, taaak! uwielbiam ten moment, kiedy w swoich książkach znajduję zapomniane zakładki, bo każda z nich na taką zasługuje, prawda? Dlatego bardzo Cię rozumiem, i wiem jak są potrzebne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fantastyczny prezent. Zakładki są prześliczne. :)

    OdpowiedzUsuń