Pierwszy post w 2016 roku...
Właściwie nic nowego nie wymyśliłam... Poprawiłam tylko poprzednią podobną do jeszcze poprzedniej - kartkę ślubną. Nie podobało mi się w nich półokrągłe wybrzuszenie spowodowane tym, że kościółek zamknięty w środku jest przestrzenny. Teraz dzięki wyższym bokom kartka zamyka się ładniej.
I jeszcze jedno.... fatalne światło spowodowało nienaturalne wyostrzenie kolorów.... w realu kartka jest raczej pastelowa, napis i wstążeczka srebrne....
Prześliczna, bardzo podobają mi się te Twoje kartki z kościółkiem, są takie oryginalne i eleganckie :))).
OdpowiedzUsuńTak to już jest, że każdą następną pracę chcemy udoskonalić :) Bardzo ładnie wyszła :)
OdpowiedzUsuń