środa, 16 grudnia 2015

....czyżby pominięto jedną z pór roku?

          Wczoraj dostałam te gałązki od koleżanki, która ma w ogrodzie mnóstwo krzewów... pobiegłam zatem do tego ogrodu po namacalny dowód, ponieważ myślałam, że to kwiatki pędzone w domowym wazonie, że mnie oszukuje mówiąc iż zimy nie będzie... krzew faktycznie kwitnie, obsypany jak w maju...
          I jeszcze jedna karteluszka... dla równowagi, bo ja przecież zimę i świąteczne klimaty lubię...




2 komentarze:

  1. Te kwitnące kwiatki, to jak powiew lata zimą. Ot pomieszały się nam pory roku :DDD. Kartka śliczna, te złote gałązki wyglądają fantastycznie!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. To Mikołaj rózgę przyniósł....złotą taką, wesołą...

    OdpowiedzUsuń