Jestem jak wszyscy.....mam dom, rodzinę, psa, pracę, komputer, telefon i samochód...Ale przede wszystkim mam pasje - coraz to nowsze, ciekawsze. Jedne na chwilę, inne na całe życie.
poniedziałek, 8 czerwca 2015
W maju kwiatki...w czerwcu kwiatki...wchodzi mi w nawyk. Ale nazbierało się tyle zużytych kapsułek po kawie do automatu....że grzechem było by nie wykorzystać. O milionach metrów wełen i włóczek wszelkiej maści nie wspominając...
Kapsułki? Po kawie?? Ciekawy pomysł na zagospodarowanie. Śliczniutkie te kwiatuszki. Jakbyś nie miała co z nimi zrobić to pamiętaj o mnie :)))
OdpowiedzUsuń